loader image

Już będąc dzieckiem zastanawiałam się,
czy w raju będą cukiernie.

 Nadège 

Od dzieciństwa pasjonowałam się cukiernictwem. To dla mnie spotkanie z Wami, dzielenie się moimi smakami, odkryciami, emocjami. Na bazie naturalnych składników chcę tworzyć słodkie rękodzieła. Pozwala to odkrywać unikalne wrażenia i sprawia, że każdy kęs jest wyjątkowy. Szkoliłam się we Francji, w renomowanej szkole dla cukierników Institut National de la Boulangerie et de la Pâtisserie, zjeździłam też Francję wzdłuż i wszerz poznając nowe smaki. Chciałabym wnieść do Krakowa francuskie aromatyczne nuty i i połączenia, które po prostu sprawiają radość.

Bo Belgowie to też smakosze!

Grégory

Jestem prawnikiem. Zakochałem się w cukiernictwie trochę przypadkowo. Jakiś czas temu dostałem od kolegów prezent – kurs. Złapałem bakcyla! Odkrywałem nieskończone możliwości: łączyłem przepisy, mieszałem smaki i nuty, aby dojść do perfekcji! Pilnowałem dyscypliny, której potrzeba, aby uzyskać oczekiwany wynik. To był początek mojej przygody! Jako łasuch i smakosz pilnuję, żeby w cukierni zawsze był belgijski akcent, jak gofry z Liège, przyprawione wafle (spéculoos) czy „cuberdon” (nasze słynne cukierki). Zobaczycie, że Belgowie wcale nie są w tyle, jeśli chodzi o słodkości!

francuskie
śniadania

RECENZJE

co o nas
piszą?

FOLLOW US

Facebook Instagram